Smacznie i niesmacznie - o jedzeniu

wet częściej. Zanim pójdziemy dalej, sprecyzuje - McDonald to NIE JEST restauracja, budki z kebabem też się nie liczą. Ani żadne jedzenie w pośpiechu. Pisząc RESTAURACJA mam na myśli lokal z obsługą kelnerską, z menu, ze stolikami

Smacznie i niesmacznie - o jedzeniu Trafić na dobrą restaurację wcale nie jest łatwo. Zapraszamy tu:

Fast food to nie food

Restauracje. Wszyscy od czasu do czasu chodzimy do restauracji, niektórzy nawet częściej. Zanim pójdziemy dalej, sprecyzuje - McDonald to NIE JEST restauracja, budki z kebabem też się nie liczą. Ani żadne jedzenie w pośpiechu. Pisząc RESTAURACJA mam na myśli lokal z obsługą kelnerską, z menu, ze stolikami i krzesłami i innymi aspektami. Nie bar. Nie żadna sieciówka.

Więc dobrze, już sprecyzowałam. Teraz ruszamy dalej. Bo temat restauracji jest bardzo ciekawy. Jednak niekoniecznie przyjemny. Wyjście do restauracji to najczęściej spory wydatek. Jako klienci mamy pewne oczekiwania z tym związane. Przede wszystkim chcemy dostać jedzenie dobrej jakości, przygotowane ze świeżych składników. Chcemy być dobrze obsłużeni, chcemy posiedzieć w miłym dla oka wnętrzu. Chcemy się zrelaksować. Bo do restauracji chodzimy, żeby sprawić sobie przyjemność, spędzić miło czas. Ale nie zawsze tak jest. O tym jak jest, napiszę w następnym tekście.


Siłownia zamiast zdrowego odżywiania? Zły pomysł!

Zdrowe odżywianie jest podstawą zdrowego stylu życia. Nie jest prawdą, że możesz jeść co chcesz, byle tylko spalić te kalorie podczas wysiłku fizycznego. To wcale tak nie działa! Nasz organizm ma wypracowane określone szlaki metaboliczne - dla każdego typu produktów przebiegają one inaczej. Zjadanie dużych ilości cukrów prostych, bez dodatkowego błonnika powoduje gwałtowny wyrzut insuliny i natychmiastową zamianę, zjedzonego ponad miarę cukru, w tkankę tłuszczową. Powodzenia w spalaniu tego na siłowni!


Trudność pisania o jedzeniu

Nie jest lekko pisać o jedzeniu. Nie mam tutaj na myśli przepisów kulinarnych, bo przypominają one bardziej techniczną instrukcję, niż cokolwiek innego. W literaturze rzadko zdarzają się zachwycające opisy dań. Ale się zdarzają.

Przykładem takiej książki jest "Cmentarz w Pradze", autorstwa Umberto Eco, gdzie dla najważniejszej postaci kulinaria to sztuka. Opisy są bardzo estetyczne, wyraziste, czasami wręcz... pornograficzne.

Jedzenie jest niesamowicie powiązane z kulturą. Już od wieków nie jemy po to, by zaspokoić głód, ale po to, by było nam przyjemnie. I nie ma w tym nic złego. Dopóki nie przekształci się w nawyk.



© 2019 http://okon.waw.pl/